Narrator - 2011-12-08 21:01:16

Boimy się tego, co pozbawione jest formy. Szanujemy to, czego nie można zobaczyć.
Nad miastem przeszła niesamowita energia, którą jedynie czarnowłosa dziewczyna w czarnym kimonie - Rukia. Potrafiła wyczuć.

Rukia Kuchiki - 2011-12-09 18:14:16

-Tak jak myślałam. Wyczuwam silną energię duchową - powiedziałam do siebie szeptem i przeskoczyłam z gracją z jednego słupa, na drugi. Ruszyłam w stronę miasta.

Narrator - 2011-12-09 18:15:24

Zatem ostrze pójdzie w ruch. W innej części miasta doszło do zamieszek...
-Co z tobą, koleś? Przychodzisz tu, kopiesz Yama-chan i mówisz nam, żebyśmy stąd spadali?! - zapytał ze złością jeden z kilku chłopaków stojących przy bocznej drodze. Chłopak ociągał się z odpowiedzią. - Odpowiedz, ty sukin..... - rzucił się na Ichigo z pięściami. Chłopak zdążył już uderzyć do nogą prosto w twarz.
-Dorwał Toshirina... - powiedział cicho kolejny z chłopaków
-Niedobrze! - wystraszył się drugi
-To wariat - rzekł trzeci

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 18:18:08

-Zamknąć się! - wbijem twarz chłopaka w chodnik - Popatrzcie wszyscy na to! - zawołałem i wskazałem im ręką przewróconą na ziemi butelkę z kwiatami i rozlaną wodą - Pytanie pierwsze. Co to jest? Ty w środku, odpowiedz!

Narrator - 2011-12-09 18:21:02

-Hmm, eee... Ofiara dla dziecka, które tu zginęło? - odpowiedział pytająco. Był bardzo zestresowany.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 18:25:47

-Zgadza się! - krzyknąłem i uderzyłem go kopniakiem w twarz.

Narrator - 2011-12-09 18:26:47

-Mitch-chan! - wystraszył się kolejny z chłopców i odsunął od ciebie.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 18:28:03

-Pytanie drugie. Dlaczego butelka leży przewrócona? - zapytałem spokojnie, bez najmniejszego poczucia winy.

Narrator - 2011-12-09 19:11:26

-Ponieważ, jeździliśmy na deskorolkach i przewróciła się. - wytłumaczył drżąc ze strachu chłopak.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 19:24:34

-Znowu dobrze! - uderzyłem dwóch pozostałych - Zróbcie jeszcze raz coś takiego,a to wam ludzie będą stawiać kwiatki! - zawołałem w złości.

Narrator - 2011-12-09 19:27:17

-Bardzo przepraszamy! - zawołała cała trójka i pędem uciekła jak najdalej od ciebie.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 19:33:36

Westchnąłem.
-Nie sądzę, żeby tu jeszcze wrócili - powiedziałem i odwróciłem się do ducha małej dziewczynki. - Jutro przyniosę ci świeże kwiaty.

Narrator - 2011-12-09 19:39:15

-Dziękuję ci za przegonienie ich. - powiedziała dziewczynka-duch. - Teraz mogę spokojnie odpocząć, Onii-chan.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 19:47:14

Postawiłem butelkę z kwiatami
-Proszę bardzo. Wracaj szybko do nieba - powiedziałem na odchodne, gdy dziewczynka zniknęła.
Nazywam się Kurosaki Ichigo. Lat 15. Uczeń pierwszego roku szkoły średniej.

Narrator - 2011-12-09 19:51:27

Dotarłeś do domu. Jak zwykle wisiał na nim szyld głoszący: Interniastyczno-pediatryczna KLINIKI KUROSAKI

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 19:57:46

Moja rodzina prowadzi miejscową klinikę. Ludzie powierzają nam swoje życia. Nie wiem czy to dlatego, ale, odkąd sięgam pamięcią, posiadam zdolność widzenia duchów - weszłem do budynku. Przywitałem się przekraczając drzwi.
-Już jestem

Isshin Kurosaki - 2011-12-09 20:04:40

-Spóźniłeś się!!! - uderzyłem cię nogami w twarz, tak, że upadłeś na ziemię. - Ty gałganie! Dobrze wiesz, że obiad w tym domu jest o dziewiętnastej!

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 20:13:36

Szybko wstałem.
-Niech cię! Jak ty witasz swojego syna, który właśnie pomógł duchowi zaznać spokoju?! - wrzasnął na niego wściekle

Isshin Kurosaki - 2011-12-09 20:18:41

-Milcz! Mam w nosie twoje powody. Ten, co łamie zasady w tym domu, będzie ukarany! No co? Znowu chełpisz się tym, że możesz dotknąć i rozmawiać z duchami, kiedy ja nie mogę?! - zaczęliśmy się bić.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-09 20:20:40

-Zamknij się! Nie prosiłem się o to!

Yuzu Kurosaki - 2011-12-13 19:36:41

-Przestańcie obaj. - powiedziałam siedząc przy stole - Obiad stygnie.

Karin Kurosaki - 2011-12-13 20:39:39

-Zostaw ich w spokoju, Yuzu. - powiedziałam siedząc na przeciw ciebie i kończąc jeść. - Poproszę dokładkę.

Yuzu Kurosaki - 2011-12-13 20:41:54

-Ależ Karin-chan....

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 18:17:01

Kopnąłem ojca w twarz
-Wiesz co?! Nakazywanie zdrowemu nastolatkowi wracać o siódmej do domu jest karygodne!

Karin Kurosaki - 2011-12-14 18:18:58

Za Ichigo pojawił się niebieski płomień
-Ichi-nii, właśnie odwiedził cię twój nowy kumpel. - powiedziałam jedząc drugą porcję
Płomień przemienił się w ducha starszego mężczyzny w okularach.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 18:20:23

-Co? - obejrzałem się - Kiedy on.... - zacząłem próbować uderzyć ducha - W kółko ich egzorcyzmuje, a one wciąż wracają, cholera!

Karin Kurosaki - 2011-12-14 18:21:40

-Dzięki za jedzenie. - odłożyłam miskę i pałeczki na stół. Obejrzałam się w stronę Ichigo - Ichi-nii, jako medium, ma duże wzięcie.

Yuzu Kurosaki - 2011-12-14 18:22:56

-Też chciałabym to umieć. - powiedziałam - Wyczuwam ich obecność, ale są dla mnie jedynie niewyraźnym zarysem.

Karin Kurosaki - 2011-12-14 18:23:41

-Ja kompletnie nie wierzę w duchy.

Yuzu Kurosaki - 2011-12-14 18:25:32

-Co?! Ale możesz je zobaczyć, prawda Karin-chan? Jedynie tatuś nie potrafi.

Karin Kurosaki - 2011-12-14 18:27:48

-Wszystko jedno, czy je widzisz, czy nie, jeśli nie wierzysz, to tak jakby nie istniały.

Narrator - 2011-12-14 18:28:31

-Powiało chłodem.... - powiedział duch

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 18:29:13

Westchnąłem.
-Daj mi obiad.

Isshin Kurosaki - 2011-12-14 18:30:04

Jednym ruchem podciąłem ci nogi i przygwoździłem do ziemii.
-Mam cię!

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 18:31:21

Uderzyłem cię i odepchnąłem. Oboje daliśmy sobie w twarz.
-Starczy tego, idę do łóżka. - poszedłem do swojej sypialnii.

Yuzu Kurosaki - 2011-12-14 19:08:12

-Bracie! - zawołałam za tobą.

Karin Kurosaki - 2011-12-14 19:09:01

-To twoja wina, tato. - powiedziałam do ojca.

Isshin Kurosaki - 2011-12-14 19:09:47

-Dlaczego?! - od razu wstałem z ziemii i zrobiłem minę niewiniątka.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:10:35

Ja w swoim pokoju rzuciłem torbę na krzesło i położyłem się na łóżku.

Yuzu Kurosaki - 2011-12-14 19:11:15

-Był pod dużą presją. - wyjaśniłam ojcu.

Karin Kurosaki - 2011-12-14 19:11:54

-Wspominał, że ostatnio często je widuje.

Isshin Kurosaki - 2011-12-14 19:13:11

-Co?! - poruszyłem się. - Mówi wam o takich sprawach?! Mnie nigdy nic nie mówi! - powiedziałem z przejęciem.

Karin Kurosaki - 2011-12-14 19:14:26

-Pewnie, że nie. Kto chciały gadać z ojcem, który przekroczył czterdziestkę, a zachowuje się jak przedszkolak.

Isshin Kurosaki - 2011-12-14 19:16:18

-Och, mamuśka! - podbiegłem do wielkiego plakatu ze zdjęciem waszej matki. - Nasze dorastające córki ostatnio okropnie mnie traktują! Co mam począć?! - zacząłem łkać.

Karin Kurosaki - 2011-12-14 19:17:23

-Może najpierw zdjąłbyś ten kiczowaty obraz?

Narrator - 2011-12-14 19:20:30

Następnego dnia rano w telewizji:
-Do zdarzenia doszło przy stacji na ulicy Kamakura - mówił reporter. Napis na dole ekranu głosił: Tajemniczy wybuch przy stacji kolejowej? - Według relacji tutejszych mieszkańców, około godziny 7:30 rano doszło do trzęsienia ziemi i zawalenia się ścian kilku budynków. Na szczęście brak doniesień o rannych...

Yuzu Kurosaki - 2011-12-14 19:21:42

-Dzień dobry, bracie. - powiedziałam, gdy Ichigo wyszedł z pokoju. Razem z Karin oglądałyśmy wiadomości.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:22:19

-Dobry. Gdzie tata?

Karin Kurosaki - 2011-12-14 19:23:25

-Powiedział, że ma spotkanie. - powiedziałam pijąc herbatę. - Nie wróci dziś na noc do domu.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:24:02

-Aha. - wziąłem sobie tosta

Narrator - 2011-12-14 19:25:14

-Prowadzący dochodzenie i specjaliści od materiałów wybuchowych sprawdzają teraz przyczyny... - kontynuował dziennikarz.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:25:39

Zapatrzyłem się w ekran.

Yuzu Kurosaki - 2011-12-14 19:27:58

-Coś się stało?

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:28:35

-To niedaleko. - powiedziałem z tostem w ustach.

Narrator - 2011-12-14 19:30:03

W części miasta stała policja. Miejsca było odgrodzone siatką: WSTĘP WZBRONIONY.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:31:14

Wyszedłem z domu. Wziąłem ze sobą kwiaty.
-Hej! - zawołałem będąc już przy latarni, gdzie wczoraj spotkałem dziewczynkę-ducha. Rozjerzałem się.

Narrator - 2011-12-14 19:32:03

Po kilku chwilach Ichigo usłyszał przeciągły krzyk.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-14 19:32:33

Biegiem ruszyłem w stronę z której dochodził głos

Narrator - 2011-12-15 18:24:57

Dotarłeś do centrum miasta
-Co to za hałas? - zapytała pewna kobieta.
-Co? Nic nie słyszę. - powiedział mężczyzna stojący koło niej.
Nagle budynek koło nich wybuchł.
-To kolejny wybuch! -zawołała kobieta i zaczęła uciekać.
W dymie i kurzu zobaczyłeś ogromnego potwora z białą maską.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:25:34

-Co to takiego?! - stanąłem.

Narrator - 2011-12-15 18:26:22

-Onii-chan! - usłyszałeś znajomy głos. Podbiegła do ciebie dziewczynka-duch.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:27:08

-Uciekamy stąd! - zawołałem i zacząłem z nią biec jak najdalej od potwora

Narrator - 2011-12-15 18:28:10

-Co to jest? - zapytała w biegu dziewczynka.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:28:41

-Skąd mam wiedzieć?!

Narrator - 2011-12-15 18:29:54

W pewnej chwili dziewczynka potknęła się i upadła.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:30:52

-Hej! - zawołałem - Pośpiesz się! - pomogłem jej wstać.

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 18:33:14

Gdy myślałeś, że już po tobie i stwór się zbliżał. Nagle przed twarzą przeleciał ci czarny motyl. Chwilę później dostrzegłeś mnie przeskakującą nad tobą. Przecięłam potworowi maskę długą kataną. Następnie odskoczyłam i przecięłam ją od góry drugi raz. Polało się wiele krwi, ale potwór zniknął. Schowałam miecz do pochwy.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:34:15

Patrzyłem na to wszystko z niedowierzeniem.
-Hej...

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 18:34:48

Spojrzałam tylko na ciebie i odeszłam spokojnym krokiem.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:35:18

-Ej, ty! - zawołałem.

Narrator - 2011-12-15 18:36:51

Ludzie zaczęli wraca na miejsce zdarzenia
-Co to było, do diabła?
-Kolejny wybuch?
-Co tu się dzieje?

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:38:28

Wieczorem wróciłem do domu i położyłem się do łóżka.
Coś mi tu nie gra... Kim ona była?

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 18:39:35

Chwilę później przed oczami przeleciał ci czarny motyl. Powoli weszłam przez okno do twojego pokoju.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:40:16

Poderwałem się
-Kim ty... jesteś?

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 18:41:20

Nic nie odpowiedziałam, tylko powoli dosięgłam rękojeści miecza.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:42:29

Wystraszyłem się.
-Kim ty, u licha, jesteś?! Czego ode mnie chcesz?!

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 18:43:10

Zeskoczyłam bezszelestnie ze stołu i rozejrzałam się po pokoju.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 18:43:51

-Hej! - zawołałem.

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 18:44:27

-Jest blisko - powiedziałam jakby do siebie.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 19:19:56

-Słuchaj, debilko, co do ciebie mówię! - uderzyłem cię nogą w plecy, tak, że upadłaś na ziemię. - Napędziłaś mi cholernego stracha, a teraz mnie olewasz?! Pytałem się, coś ty za jedna!

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 19:21:03

-Ty mnie... widzisz? - zdziwiłam się - No tak... Kopnąłeś mnie.

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 19:22:12

-Hę? Co ty, za bzdury, pleciesz? Pewnie, że cię widzę...

Rukia Kuchiki - 2011-12-15 19:23:12

Wstałam.
-Czy to nie ciebie wcześniej spotkałam? - przyjrzałam ci się

Ichigo Kurosaki - 2011-12-15 19:23:55

-Dopiero teraz zaczaiłaś?

www.cabal-mix.pun.pl www.dragonballextra.pun.pl www.exilecreeps.pun.pl www.mlodziaktywisci.pun.pl www.strzelnica-chelm.pun.pl