Użytkownik
-Uciekamy stąd! - zawołałem i zacząłem z nią biec jak najdalej od potwora
Offline
Użytkownik
-Skąd mam wiedzieć?!
Offline
Użytkownik
-Hej! - zawołałem - Pośpiesz się! - pomogłem jej wstać.
Offline
Nowy użytkownik
Gdy myślałeś, że już po tobie i stwór się zbliżał. Nagle przed twarzą przeleciał ci czarny motyl. Chwilę później dostrzegłeś mnie przeskakującą nad tobą. Przecięłam potworowi maskę długą kataną. Następnie odskoczyłam i przecięłam ją od góry drugi raz. Polało się wiele krwi, ale potwór zniknął. Schowałam miecz do pochwy.
Offline
Użytkownik
Patrzyłem na to wszystko z niedowierzeniem.
-Hej...
Offline
Nowy użytkownik
Spojrzałam tylko na ciebie i odeszłam spokojnym krokiem.
Offline
Użytkownik
-Ej, ty! - zawołałem.
Offline
Użytkownik
Wieczorem wróciłem do domu i położyłem się do łóżka.
Coś mi tu nie gra... Kim ona była?
Offline
Nowy użytkownik
Chwilę później przed oczami przeleciał ci czarny motyl. Powoli weszłam przez okno do twojego pokoju.
Offline
Użytkownik
Poderwałem się
-Kim ty... jesteś?
Offline
Nowy użytkownik
Nic nie odpowiedziałam, tylko powoli dosięgłam rękojeści miecza.
Offline